Jak pewnie zauważyliście, powstała zakładka "książka". Tutaj będę dzieliła się z Wami informacjami oraz nowościami o mojej powieści, którą niedawno skończyłam i mam zamiar wydać, oraz postaram się na bieżąco wklejać rozdziały, jeśli tylko będziecie chcieli.
Na dzisiaj przygotowałam dla Was kilka podstawowych informacji, opis i okładkę stworzoną przez Candy ( ta dziewczyna na zdjęciu, to ona ). Mam też do Was prośbę, abyście pisali w komentarzach swoje opinie. Jest to dla mnie ogromnie ważne, bo chciałabym wiedzieć jakie błędy popełniam i co muszę poprawić lub dopracować.

- Podstawowe informacje
 
  Tytuł: Slatron Przeznaczenie
  Tom: Pierwszy
  Ilość stron: 373 
  Ilość rozdziałów: 30
- Oryginalny opis książki
 
  Gdy
miałam dwa latka zostałam wyrzucona przez ocean na brzeg dzikiej,
portugalskiej plaży.. a przynajmniej tak myślałam... Znalazło
mnie młode małżeństwo, spacerujące w okolicy. Byli oszołomieni
i przerażeni. Zadawali mi różne pytania, głównie jak się tu
znalazłam. Ja nic nie pamiętałam, nawet swojego imienia. Zabrali
mnie ze sobą do domu i obiecali, że pomogą mi odnaleźć
biologicznych rodziców. Do tego czasu opiekowali się mną jak tylko
mogli. Lata mijały, a mojej mamy i taty wciąż nie było.
Małżonkowie – Isabel i Daniel – postanowili mnie więc
zaadoptować. Szybko przywiązaliśmy się do siebie i jesteśmy
teraz jak rodzina.
Mam na imię Salamina.Do tej pory wiodłam życie normalnej, nudnej nastolatki, ale ostatnio zaczęłam bardziej zastanawiać się nad moją przeszłością. W dniu moich szesnastych urodzin okazuje się, że na świecie żyją istoty, o których nikt nigdy nie miał pojęcia. Po tych wszystkich latach życia w nieświadomości dowiaduję się, że jestem jedną z nich. Wkraczając w dotąd mi nieznany świat, udaje mi się znaleźć wskazówki, dotyczące mojego pochodzenia. Czy w końcu poznam prawdę? I usłyszę odpowiedzi na dręczące mnie pytania...?
To na razie tyle. Do zobaczenia następnym razem!
#BrownEyes
xff15xff142xff100xff3xff13xff100xff0

Widać, że ciekawa książka dla nastolatek. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuń